www.shirogane.fora.pl

Mijoshi

Dir en grey – japoński zespół rockowy powstały 2 lutego 1997 roku w wyniku rozpadu grupy La:Sadie's. Podczas gdy skład grupy od początku pozostał niezmienny, liczne stylistyczne zmiany sprawiły, że ciężko określić gatunek granej przez nich muzyki (jednakże najczęściej podstawą jest rock). Pierwotnie byli częścią japońskiej sceny visual-kei, jednak w ostatnich latach zdecydowali się zrezygnować ekscentrycznego ubioru.

Nazwa zespołu składa się z trzech słów, każde wzięte z innego języka. "Dir" z niemieckiego, "en" z francuskiego oraz "grey" z angielskiego. Kaoru utrzymuje, iż "Dir en grey" znaczy "szara moneta". Innym tłumaczeniem tej nazwy może być: "tobie w szarości". Fani, mówiąc o grupie, zamiast pełnej nazwy używają często wyrażeń "Deg" oraz "Diru".

żródło - wikipedia

Rosses

Jest to pierwszy zespół który poznałam.
Piosenka hageshisa to kono mune no naka de karamitsuita shakunetsu no yami jest świetna. Teledysk jest po prostu cudowny.
I moim skromnym zdaniem na czas obecny robią lepsze piosenki niż wcześniej.

Mijoshi

Ja na poczatku nie mogłam się przekonać do Diru, ale jak to ze mną bywa, kiedy koleżanka siłą zrzuciła mi ich na mp3 wraz z the GazettE itp. spodobało mi sie. ich kilkaspokojniejszych utworów, a potem i te mocne, aż wreszcie pokochałam ich muzykę xD [ Ach, jaka ciekawa historia Very Happy

]
Obecnie są jednym z moich ulubionych zespołów.

Chinmoku Yokai

Hmm... stare dobre Diru^^ Najpierw mi zwisali, ale potem jak usłyszałam 'Akuro no oka' to zakochałam się bez pamięci Beautiful

heh. Choć Kyo fałszuje i kiepsko gada po angielsku.

Mijoshi

Fałszuje? Nee... Ale czemu tak sądzisz? I w ogóle Kyo ma genialny głos.

Rosses

Fałszuje? Podaj mi tytuł tej piosenki w której jak twierdzisz fałszuje.

Chinmoku Yokai

Heh, widzę, że moja opinia wywołała spore zamieszanie
Na płytach, Kyo nie fałszuje (mam nadzieję, że wszyscy wiedzą dlaczego), za to jeżeli włączy się pierwsze lepsze nagranie gdzie Kyo śpiewa na żywo to jest załamka. Choć przyznaję, że Kyo ma niesamowity głos i niezastąpiony.

Rosses

Hmmm no jasne, że na płytach się nie fałszuje. Musi śpiewać odpowiednio i jeszcze jak jest potrzeba to coś przerobią.
A na żywo to nie wiem czy można nazwać to fałszowaniem. Kyo gdyby to usłyszał albo przyznał by ci rację albo byś dostała ... XD

Chinmoku Yokai

Faktycznie. Hehe, ale nie jestem jedyną która tak twierdzi Smile

Rosses

No tak racja hahhhaha. Ale Kyo jest osobą przez którą kąciki ust same się podnoszą. Np. kiedyś walnął Toshie gitarą w głowę i jeszcze kazał mu ja odkupić. Albo kazał zjeść perkusiście jakąś śmierdzącą rybę.

Chinmoku Yokai

O kurka nie wiedziałam, że Kyo to taka bojowa osoba. A nie wygląda^^
Zresztą wystarczy na niego spojrzeć, a cała depresja mija:)

Kiyoko Ichigo

Bo nie ma to, jak Dir en Grey. Są jednym z pierwszych japońskich zespołów, jakie poznałam. A Kyo jest świetny, chociaż straszny z niego kłamczuch

Chinmoku Yokai

No faktycznie. Słyszałam, że na jednej z płyt napisali, że śpiewa Michael Jackson Smile

Miku

Łooo...(nie komętuję)

Gość

He, Kyo ściemnia bo tak mu łatwiej Wink

ja tez bym nie chciała aby np. moje prawdziwe imię znali fani. To tyczy się również reszty. Potem uroi sobie taki ze mnie zna jak nikt, nawet jeśli go ni razy na oczy nie widziałam ;P
A co do reszty zespołu. Mhr.. Bogowie. troche ostatnio nudzą (kiedy byli na załamaniu VK i rock'a zdawali się lepsi).
I tak są najlepsi ^^"